czwartek, 10 stycznia 2013

Frijoles refritos,czyli odsmażana czarna fasola

 Frijoles refritos to klasyczne danie kuchni meksykańskiej, które również stanowi często bazę innych potraw, i używa się jako dipu do nachosów, zapieka pod serem, kładzie się pod piramidę warzyw i mięsa na tostadach itp, itd. Meksyk fasolą stoi! Najpopularniejsza wersja jest z fasoli pinto, ale czarną też się je, i myślę że inne gatunki również będą dobre! Sposobów przygotowania tej fasoli też jest masa. Robione z czarnej fasoli danie niestety wygląda jak straszna kupa, i może jest to mało zachęcające do jedzenia, ale niech was nie zmylą pozory! To najsmaczniejsza fasola jaką kiedykolwiek jadłam w życiu, i w ogóle jedna z lepszych rzeczy jakie ugotowałam. Jeśli kiedyś otworzę własną knajpę, to ta fasola będzie brylowała jako gwiazda menu. A podałam ją naprawdę prosto. Właściwie to nawet nie potrzebuje dodatków.

Na dwie porcje albo miskę dipu :
  • 1 szklanka czarnej fasoli
  • 1 szklanka wody po gotowaniu fasoli
  • 2 cebule
  • 0,5 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 0,5 łyżeczki soli
  • Olej
Fasolę moczę przez noc, następnego dnia gotuję do miękkości ( polecam dodać sól przed końcem gotowania ). Odlewam 1 szklankę wody z fasoli, nawiasem mówiąc ta woda wygląda i smakuje cudownie, jest czarna jakby kąpał się w niej szatan a smakuje tak przepysznie fasolowo, możecie resztę wody wykorzystać jako podstawę zupy, polecam!
W każdym razie 2/3 fasoli i tą szklankę wody miksuję na gładką masę, dodę do miksu resztę ziaren. Cebulę drobno siekam i smażę aż będzie bardzo miękka, doprawiam kminkiem i solą. Nakładam na patelnię szklanki fasolowego sosu i smażę aż będzie dosyć gęsta. Następnie wlewam łyżką wazową kolejne porcje fasoli, aż odparują wodę. Według gustu może być gęstsza lub rzadsza. Rzadszą polecam w formie dipu albo do polania np ryżu. Mi najbardziej smakuje bardzo gęsta, tak bym mogła jeść ją tortillą :)

 W mniej kupowatej wersji z plackiem, pomidorami, duuużo jalapeno, awokado, cebulą i oliwą

5 komentarzy:

  1. smaku mi robisz tą kuchnią meksykańską! jestem ciekawa smaku, aż wypróbuję :-)
    pozdrawiam,
    Szana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pojadę do Meksyku, będę jadła fasolę i awokado, aż pęknę <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jadłam kiedyś i wiem,że mimo złego wyglądu jest to jeden z najpyszniejszych dodatków do tortilli :)

    OdpowiedzUsuń