Dzisiaj proponuję wam pyszne chrupiące kuleczki z gęstym sosem majonezowym z fasoli. Bardzo ciekawie smakuje panierka z połączenia otrębów i bułki tartej. Masa może wydawać się na początku bardzo rzadka, ale kuleczki fantastycznie się smażą i nie rozpadają się. Dobre na ciepło i na zimno, ale ja wolę przekąskową wersję z sosem, do ręki albo nabijając na wykałaczkę :)
Pasować też będą wszelkie sosy pomidorowe, czosnkowe, a'la jogurtowe czy tzatziki.
Składniki na 16 kuleczek :
- Słoik tartych buraczków
- 7 łyżek płatków owsianych
- 3 łyżki płatków żytnich
- 4 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki otrębów
- 1 cebula
- Pół łyżeczki kurkumy
- 1/3 łyżeczka chili
- 1 łyżeczka soli
- 1 płaska pieprzu ziołowego
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego czosnku
- 1 łyżeczka oregano
- Panierka : 2 łyżki otrębów + 3 łyżki bułki tartej
- Olej/oliwa do smażenia
Sos majonezowo-ziołowy :
- 5 łyżek majonezu fasolowego
- Łyżka oliw
- Łyżka soku z cytryny
- Po pół łyżeczki : tymianku, bazylii, czosnku
- Sól i pieprzu do smaku
- Kilka kropel octu winnego
Kuleczki podaję w temperaturze pokojowej albo jako kotleciki.
Thank God I'm vegan!
Fajne!
OdpowiedzUsuńDziękuję xD
UsuńProste w obsłudze i szybko się robią :)
Wymyślanie wegańskich przekąsek jest chyba najfajniejsze w całym wege gotowaniu xD
Ale mi apetytu narobiłaś tym postem :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skłoni cię do podróży do kuchni ;)
UsuńJak to pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA te kotleciki buraczkowe mistrzostwo świata :D
A jak smakuje ;)
UsuńJeszcze przede mną burgery buraczkowe xD
Oo, super, jeśli się tak ładnie smażą. Na pewno wypróbuję, uwielbiam buraczki.
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Wiesz, może z tym smażeniem to kwestia wprawy, bo nie pamiętam kiedy ostatnio rozwalały mi się jakiekolwiek kotlety :)
UsuńCoś mi świta, że w lato próbowałam robić kotleciki z żółtej soczewicy, to się usmażyły naprawdę beznadziejnie, bo całe rozpadły się na tłustą, brejowatą masę... tak, to chyba było wtedy ;)
A ile było buraczków w słoiku? Bo ja będę gotować i ucierać i nie wiem, ile potrzeba.
OdpowiedzUsuń450g :)
OdpowiedzUsuńJa byłam takim leniem, że użyłam kupnych już startych buraczków, pychotka- a już najlepsze podsmażone na 2 dzień z cebulką i czosnkiem rozdzióbane widelcem na grzance :D
OdpowiedzUsuńO, super patent, jak bede je robic nastepnym razem to tez sprobuje w ten sposob ;)
Usuń