Dzisiaj bardzo szybki patent na śniadanie, który w sumie jest wynikiem kulinarnego eksperymentu :) Zmieszanie płatków owsianych z otrębami z dodatkiem smażonych warzyw i soli utworzyło właśnie bardzo niespodziewaną, jajeczną trochę kombinację :)
Być może moje kubki smakowe zapomniały już dawno jak smakują jajka i mieszają mi w głowie, ale tak czy siak wydaje mi się że to fajna i inna propozycja na śniadanie.
Na miseczkę/talerzyk :
- 3-4 łyżki zarodków pszennych/otrębów
- szklanka wody
- 5 łyżek płatków owsianych zwykłych
- pomidor sztuk jedna
- kawałek cebuli
- natka pietruszki lub szczypiorek
- sól i pieprz
- olej
Płatki i otręby zalewam w małym garnuszku wodą, doprowadzam do wrzenia i gotuję na małym ogniu 4-5 minut od czasu do czasu mieszając. Cebulę siekam drobno, pomidora na małe kawałki, podsmażam aż zmiękną. Siekam pietruszkę lub szczypiorek. Dodaję do gotowych płatków, doprawiam i jem :)
ale lux
OdpowiedzUsuńto znaczy, że dobrze?;P
OdpowiedzUsuńW Rzeszowie to znaczy dobrze ;)
Usuńrzeczywiście wygląda jak jajecznica :D
OdpowiedzUsuńNo i ma "ten" smak, skad to naprawde nie wiem, jakies czary xD
UsuńCzasami wydaje mi się, że pozapominałyśmy już jak smakują pewne potrawy ;) Zdarza się, że coś upichcę, próbuję i mówię "O kurcze!! To smakuje zupełnie jak.. (jajecznica, sos serowy itp)" a mój facet, który jest wegetarianinem próbuje i mówi "Nieeee, to w ogóle nie smakuje jak jajecznica. Zapomniałaś po prostu jak ona smakuje". Zabawne ;)
OdpowiedzUsuńTo całkiem prawdopodobne ;)
Usuńwow, jaki oryginalny przepis!
OdpowiedzUsuńhttp://emptytaste.blogspot.com <- zapraszam! ;D
No i wiem co jutro zjem:)
OdpowiedzUsuńDawno tu nie zaglądałam, właśnie nadrabiam zaległości. Przyznaję, że ten blog to kopalnia skarbów, gratuluję i dziękuję!