Ceny warzyw szaleją, pogoda szaleje, ludzie szaleją i każdy marzy o zjedzeniu czegoś ciepłego. To jest moja propozycja na zimowe szaleństwo! Kawałek kotleta, sezonowe warzywa i ostry sos w ciepłej chrupiącej bułce. Jedzmy kiszonki, jedzmy sezonową zieleninę i nie dajmy się zwariować zimie :
Na jedną kanapkę :
- Ulubiona, podłużna bułka!
- 2 ugotowane z przyprawami kotlety sojowe + pieprz, przyprawa do wieprzowiny, bułka tarta, olej
- Po łyżce startego selera, marchewki, posiekanej w piórka cebuli
- 1 pieczarka
- Pół łyżeczki octu winnego plus łyżeczka oleju
- Podłużna bułka z ziarnami
- Plastry ogórka kiszonego
- Liście kapusty włoskiej ( albo pekińskiej )
- Łyżka drobnego szczypiorku
- Sól, pieprz
- Po łyżce ketchupu i musztardy i ostrej musztardy
Kotlety przyprawiam, panieruję w bułce i smażę. Pieczarkę kroję w plasterki, mieszam razem ze startymi warzywami, dodaję ocet winny, olej, sól i pieprz oraz szczypiorek, znowu mieszam, odstawiam na 5-10 minut. Przekrojoną bułkę podpiekam na patelni, mieszam w kubeczku ketchup i musztardę, smaruję dolną część bułki powstałym sosem i składam kanapkę : najpierw kapusta, kotlety, sos, warzywa, plastry ogórka i na koniec przykrywam górną połówką bułki posmarowaną resztką sosu. Można wstawić na chwilę do gorącego piekarnika, żeby kanapka była naprawdę ciepła. Tadam smacznego!
Ja nie mogę tu zaglądać, bo co zajrzę to tylko zazdroszczę pomysłów i głodnieję jak wilkołak!
OdpowiedzUsuńAle wypasiona kanapka ;D
OdpowiedzUsuń*.* Ta kanapka wywołuje u mnie ślinotok!!! A ja akurat mam grypę żołądkową :(((
OdpowiedzUsuńJadłam takie niedawno, ale z kotletami z soczewicy:)
OdpowiedzUsuńtez taką robię,jest smaczna i sycąca
OdpowiedzUsuńzajebista!
OdpowiedzUsuńz kotletami sojowymi? musiała być mega dobra :)
OdpowiedzUsuńOznaczyłam Cię w łańcuszku (wiem, że się na pewno z tego cieszysz ;)). Po wytyczne co z tym zrobić zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńo rany, chcę tego burgiera ! :)
OdpowiedzUsuńpiękna ta kanapka, ale daj już coś nowego :D
OdpowiedzUsuńDomowy fast food rządzi. Chrupiąca bułka z piekarnika nie może być niedobra :).
OdpowiedzUsuńBardzo tu "smacznie". Jak tylko minie mi faza na surowe i minimalistyczne, to się tu zgłoszę ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
Słyszałaś o konkursie http://www.blogroku.pl? Chętnie bym na Ciebie zagłosowała : )
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńPewnie sesja daje we znaki i na blogu trochę ciszy. Podziwiałam Twoje noworoczne tempo, prawie codzień coś nowego. Jestem pełna podziwu.
Pozdrawiam i powodzenia.
Czyż to czasem nie moja ulubiona buła kanapkowa :D? Z takim nadzieniem spałaszowałabym ją z podwójnym apetytem ;)
OdpowiedzUsuń