Podoba mi się jego tekstura, drobinki słonecznika w sosie, gdzie w śmietanie nie są konieczne pożądane, świetnie spisują się w sosie czosnkowym, nadając mu twarożkową teksturę. Jest dosyć ostry. Przepis jest na bazie nowej śmietany słonecznikowej, którą dodałam we wpisie pierwszej wersji śmietany. Śmietana w tej wersji jest naprawdę zbita i myślę, że da się nią dekorować ciasta, desery itp. Polecam zerknąć do tego wpisu i wypróbować!
- Porcja śmietany słonecznikowej robionej drugim sposobem
- 3-4 ząbki czosnku
- 4 łyżki mleka sojowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- Czubata łyżka posiekanego koperku albo nawet i więcej
- Sól i pieprz
Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy do śmietany oraz resztę składników. Chowamy do lodówki na co najmniej godzinę. Sos najlepszy jest następnego dnia.
A tutaj druga wersja śmietany słonecznikowej, moim zdaniem fajniejsza od tej poprzedniej.
brzmi super!
OdpowiedzUsuńno to czas spróbować :D
UsuńTeż taki robię, ze słonecznika albo z nerkowców - pycha :)
OdpowiedzUsuńPewnie z nerkowców inaczej smakuje ;)
UsuńRobię dziś taką śmietanę do zupy z botwinki ^^
OdpowiedzUsuńSosik wielce kuszący :D