sobota, 15 grudnia 2012

Liebster award, makaron ze szpinakiem



Jakiś czas temu dostałam nominację do liebster blog award czy jakoś tak, zupełnie o tym zapomniałam, a przypomniało mi się na fali ostatniej mody wśród blogerów, a nominację dostałam od http://nothingbutahousewife.blogspot.com/, dziękuję bardzo :)
A o to pytania które dostałam, it's PORN time!

1. Ulubiony pisarz?
 Ostatnio mało czytam ( co za wstyd ), a jak już to często bardzo różnych autorów, i nie mogę zdecydować się na ulubionego, więc wymienię kilku : Philip K. Dick, William Wharton, Pat Conroy, Mario Puzo.

 2. Kawa czy herbata?
Zdecydowanie kawa... Właściwie to z nią mocno przesadzam, bo piję co najmniej 4 wielkie kubki dziennie, nawet w nocy.

 3. Jakim aparatem robisz zdjęcia na bloga?
No aparatem to bym tego nie nazwała, pstrykam foty zwykłą Nokią ;) ( właściwie to nie wiem jaki to model ). Być może zmieni się to po Świętach, oby, bo czasem idzie zwariować.


4. Co zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?
Pytanie powinno brzmieć kogo ;)

5. Słone czy słodkie?
Ostatnio słodkie... Właściwie to chyba uzależniłam się od słodkiego, czuje się chora jak w ciągu dnia nie zjem czegoś ze zwykłym cukrem : O Według ostatnich badań "głód" sacharozy można porównać do tego po kokainie, więc nic dziwnego, że mi tak odwala i dzień bez słodkiego jest dniem straconym.

 6. Klasyczne szpilki czy ekstrawagancki Alexander McQueen?
Jakbym lubiła katować sobie stopy,  co czasem jednak robię, to McQueen. Klasyczne szpilki są po prostu nudne ;)

 7. Facebook czy tweeter?
Fb, a tweetera nie mam.

8. Wymarzona podróż?
Taka w którą wyruszyłabym nie wiedząc, kiedy się zakończy...

9. Pomidorowa z ryżem czy z makaronem?
Ani z tym, ani z tym. Z grzankami!

10. Najbardziej romantyczna, według Ciebie, piosenka?
"I've had time of my life" xD

11. Ulubiony film?
Natural Born Killers, po prostu kocham i uwielbiam.

Robienie foto-kolaży to całkiem niezła zabawa ;)
I taki szybki, ale bardzo fajny makaron z dni jak miałam dostęp do świeżego szpinaku.

Na dwie średnie porcje albo jedną taką przez którą wybuchniemy :
  • Szklanka makaronu pełnoziarnistego
  • 250g szpinaku
  • 10 małych pieczarek
  • Połowa średniej cebuli
  • Ząbek czosnku
  • Szklanka mleka sojowego z rozebłtaną połową łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • Gałka muszkatołowa ( nie za dużo), sól, pieprz, odrobinka octu winnego
Makaron gotujemy al dente, cebulę siekamy drobno i szklimy, przesmażamy chwilę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem,  pieczarki kroimy w plasterki, podsmażamy, wrzucamy posiekany w paski szpinak i dusimy uważając żeby nie przesadzić, bo ze szpinaku zrobi się breja. Zalewamy mlekiem z mąką, czekamy aż zgęstnieje, doprawiamy i mieszamy z ugotowanym makaronem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz