Takie tofu jest niezłe, ale dla mnie trochę za twarde, jednak każdy ma inny smak, mój chłopak, który niedawno został wege, bardzo polubił taką wersję "fety" :)
Sałatka bardzo prosta, i chyba każdemu znana. Ale jeśli ktoś by nie wiedział...
Potrzebujemy :
- sałaty lodowej
- połowy zielonego ogórka
- 2-3 pomidorów
- Kilkanaście czarnych oliwek
- Tofu-fety
- 3-4 łyżek oliwy ( ale nie sugerujcie się tym zbytnio)
- suszonej bazylii, soli i pieprzu.
Zjedzone wraz z enchiladą z poprzedniego dnia i spaghetti aglio olio które było zbyt pikantne. Zdjęcia chyba pochodzą z poprzedniego tygodnia.
Mi z kolei (zwłaszcza ostatnim razem) taka tofu-feta wyszła bardzo miękka. Wyobrażałam sobie, że gdybym miała twarde tofu, mogłoby właśnie być dużo lepiej. Kiedyś, raz jeden, miałam okazję kosztować taki naprawdę twardy egzemplarz, nigdy potem już go nie spotkałam. Z japońskim soy sosem smakował mi wybornie...
OdpowiedzUsuńCzekaj czekaj ... po chwili zastanowienia uzmysłowiłam sobie, że całkiem możliwe ze owe tofu leżało bez zalewy przez kilka dni w lodówce (było to w knajpie, w której nie było jeszcze klientów) i być może przez to właśnie zrobiło się suche i twarde... jeśli to faktycznie prawda to nie muszę już martwić się czy jeszcze kiedykolwiek uda mi się takie dostać :)
OdpowiedzUsuńWłasciwie to zle sie wyrazilam, takie tofu bylo zbyt gumowe, nie wiem dlaczego napisalam ze za twarde.
OdpowiedzUsuń