Czy istnieje człowiek który nie lubi muffinów?
Mięciutkich, puszystych, lekkich jak chmurka?
Takich, gdzie jedzenie jednej sztuki na raz wydaje się po prostu bez sensu, bo... no bo jak to tak JEDNĄ tylko?
Prawdopodobnie nie. A jeśli już, to nie wydaje mi się, żeby ten ktoś jadł po prostu dobre muffiny.
A te, uwierzcie mi, po prostu się w nich zakochacie.
Mleko
owsiane, młode marchewki, kokos, delikatne korzenne aromaty i orzechy
włoskie w słodkim karmelowym sosie to jest połączenie, które zdobędzie
serce każdego.
Są
naprawdę mięciutkie i wilgotne w środku, idealnie słodkie, a mąka
gryczana nadaje im swoistego charakteru. Nie ma potrzeby się jej bać, że
to dziwne, że to kasza, że jak to tak na słodko, bo można wyczarować z
niej przecudne rzeczy.
A jeśli mi nie wierzycie, to je sami upieczcie!
Marchewkowe muffiny gryczane z orzechami włoskimi
Składniki na 8 średnich babeczek
Suche
- Po pół szklanki mąki gryczanej i mąki pszennej albo miksu bezglutenowego (ja użyłam miksu)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (użyłam bezglutenowego)
- Pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- Szczypta kardamonu
- 4-5 łyżek wiórków kokosowych
- Pół szklanki mleka roślinnego + 2 łyżki ( ja użyłam owsianego domowego, polecam!)
- Pół szklanki oleju (użyłam rzepakowego)
- Pół szklanki cukru brązowego
- 2 szklanki drobno startej młodej marchewki
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- Pół łyżeczki aromatu waniliowego
Formę do muffinów wykładamy papilotkami. Jak papilotek/papilotków nie posiadamy, to wysmarujmy zagłębienia olejem i nakładajmy ciasto, ok 2 łyżki na sztukę. Też będzie ok, chociaż babeczki nie będą wyglądać tak uroczo. Blachę wstawiamy do pieca na 25 minut, potem sprawdzamy patyczkiem czy się upiekły. Kładziemy blaszkę na przykład na kratce i czekamy aż się trochę ochłodzą żeby je wyjąć z foremek.
Orzechowy sos
- 2 garście orzechów włoskich
- 5 łyżek syropu z agawy
- Szklanka mleka roślinnego ( u mnie owsiane)
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
Możemy poczekać, aż orzechy na babeczkach lekko ostygną, albo, od razu jeść i zacieszać.
Wyglądają cudownie !!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
Zapraszam do mnie :)
Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może któregoś dnia znajdziesz u mnie coś ciekawego!
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)
Witamy w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńLubię marchewkowe wypieki, babeczek gryczanych jeszcze nie robiłam. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPolecam sprobowac ;)
UsuńTakze wspaniale sa torty marchwekowe na mace gryczanej przelozone kremem, no po prostu poezja xD
a czy można użyć tylko gryczanej mąki ?? chciałabym żeby były bezglutenowe ale nie chcę używać gotowych miźów bo nie mam zaufania do ich skłdu
OdpowiedzUsuńGryczane muffiny z dodatkiem marchewki i orzechami, wszystkie składniki pyszne, to i muffiny pewnie wyśmienite. Spróbuję.
OdpowiedzUsuńSzkoda Olu, że nie kontynuujesz prowadzenia tego bloga.
Pychotka
OdpowiedzUsuń