To był jeden z tych dni kiedy nawet nie chciało mi się patrzeć na lodówkę, a obiad trzeba było zrobić, bo ktoś inny mi sprząta, a ja mu gotuje. Myślałam, myślałam, co by tu zrobić jak nawet warzyw mi się kroić nie chce, i przypomniało mi się danie Roślinożerki, które w tamtym roku zamieściła na swoim blogu. Nie patrząc nawet jak dokładnie wyglądało, wyjęłam z lodówki cebulę, paprykę i wstawiłam wodę na ryż.
Składniki na 4 osoby :
- 2 woreczki brązowego ryżu
- Pół czerwonej papryki
- Puszka kukurydzy
- Puszka czerwonej fasoli
- 1 duża cebula
- Dużo posiekanej natki pietruszki
- 2-3 łyżeczki curry
- 1/4 łyżeczki soli, 2/3 łyżeczki pieprzu, cząber, tymianek, oregano, słodka papryka
- Olej do smażenia
Czy też macie wrażenie, że moje posty stają się coraz bardziej łopatologiczne?
To chyba lato.
Podczas gdy inni cieszą się słońcem, burzą, planują fajne wyjazdy albo już na nich są, to ja wpadam w depresję. Zastanawiam się nad sensem życia, związków, nic mi się nie chce robić, a jednocześnie najchętniej wyskoczyłabym przez okno, żeby uciec do lasu, do którego i tak nie pójdę, bo przecież mi się nie chce. Co roku to samo, co roku wracam do punktu wyjścia.
Rany, marudzenie jest do dupy.
Może zauważyliście nową ramkę mojej facebookowej strony? Jeśli tak, to miło ;)
Szkopuł w tym, że nie działa tak jak powinna, może jakieś pomysły czemu wygląda tak a nie inaczej?
przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńspokojnie, dopiero początek wakacji, można coś zorganizować :>
Właśnie miałam plany, ale chyba na pewno się nie udadzą... żaden z nich
OdpowiedzUsuńFajny ten ryż, taki kolorowy. I będzie świetnie pasował do tortilli.
OdpowiedzUsuńz tortilla to świetnie musi smakować
OdpowiedzUsuńCieszę się,że to właśnie mój przepis był dla Ciebie inspiracją :) Co do wakacji i lata, to się nie przejmuj, może Cię zaskoczą? A jak nie, to przynajmniej odpoczniesz za wszystkie czasy :)
OdpowiedzUsuńMasz duzo inspirujacych przepisow :)
UsuńA wakacje... No nie wiem, wszystko zalezy od tego, czy uloza mi sie sprawy z moja druga polowka :/
Dziękuję Ci bardzo! Aż się zarumieniłam ;)TRZYMAM KCIUKI za pozytywne zakończenie burzy w sprawach sercowych :*!
UsuńŚliczne, kolorowe. Fajny pomysł na letni obiad.
OdpowiedzUsuńoo, właśnie wyczytałam na Twoim blogu że z Wrocławia jesteś:)) wreszcie jakiś dolnosląski blogger. A gdzie studiujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Basia
Dziekuje wszystkim :)
OdpowiedzUsuńUcze sie grafiki komputerowej w "Promocji" :)
Z Dolnego Slaska jest jeszcze Vegan Monkey, wiec chyba z DŚ nie jest tak zle ;)
ja kupiłam niedawno pyszne curry i ciągle bym coś z nim jadła, więc dobrze, że tutaj trafiłam ;) pewnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę mega apetycznie. Muszą go czym prędzej zrobić. A tymczasem zaprawszam również do obejrzenia mojego przepisu na ryż curry: http://www.kulinarnyblog.pl/ryz-curry/
OdpowiedzUsuń