Proste ciasto mogące być bazą dla wielu deserów albo wcinane osobno. Przepis znalazłam na polskim wegańskim bezglutenowym blogu http://zielonysok.blogspot.com/, który nieznacznie zmodyfikowałam. W ogóle bardzo polecam odwiedzić tego bloga, bo jest cudowny, bezglutenowy i ma piękne zdjęcia!
Na małą keksówkę potrzebujemy:
- 2 puszki czarnej fasoli
- 1 duży banan
- 3 łyżki syropu z agawy lub łyżeczka ekstraktu ze stewii (lub więcej)
- 2-3 łyżeczki kakao odtłuszczonego
- 1/5 szklanki mleka sojowego
A teraz tak z ręką na sercu - to jest dobre? Nie czuć za bardzo fasoli? Robiłam już brownies z cukinią, piernik marchewkowy też jest super, ale ta fasola mnie trochę przeraża. Jak obiecasz, że dobre, to zrobię :P
OdpowiedzUsuńPowiem tak, jesli chcesz do minium zmniejszyc ryzyko ze bedzie ci smakowalo fasola, to uzyj czarnej, no i wazne zeby dobrze zmiksowac. Ja tam jakos specjalnie fasoli nie czulam, ale glownie uzywalam go do bazy deseru, ktory wstawiam dzisiaj, i w deserze smakowal super ;)
UsuńWygląda fajnie tylko nie potrafię sobie wyobrazić smaku i konsystencji tego ciasta, bez mąki sama fasola :P Muszę wypróbować ten przepis :) Ostatnio robiłem ciasteczka zbożowe ale praktycznie bez niczego 2 banany i ziarna oczywiście beż tłuszczu jako że nie muszę sobie niczego odmawiać dałem 2 łyżeczki ksylitolu, były świetne mięciutkie i świetne ale chyba już o tym wspomniałem... :P
OdpowiedzUsuńna pewno jest pyszne! ja ostatnio robiłam czekoladowe brownies z czarnej fasoli i powiem wam szczerze,że było to najlepsze wegańskie ciasto,jakie jadłam! fasoli nie czuć ani trochę,a nadaje ona niesamowitą konsystencje,także myślę,że spokojnie mogę ręczyć i za to ciasto :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio robiłam ciasto mocno czekoladowe z fasoli i jest ekstra - choć moje wyszło mniej mokre (wnioskuje po zdjęciu) ale niesamowite! Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńhahaha nie ma sprawy :D
OdpowiedzUsuńpostaram się też więcej myśleć o wegetarianach :*
nie no, nie myśl, po prostu gotuj ;)
UsuńOd dawna widuję przepisy na ciasto z fasoli i jakoś nie mogę się do nich zabrać, chyba się trochę boję :D
OdpowiedzUsuńKiedy wrócisz do bentowego bloga?
jak będzie czas żeby robić bento >.< poza tym ostatnio jem dosyć monotematycznie, zobaczymy w kazdym razie
UsuńZrobiłam dziś to ciasto i wyszlo beznadziejnie:-( w ogole się nie ścieło w środku, a smak był okropny choć to może wina fasoli. Zastanawia mnie tylko czemu zostało płynne, może potrzeba w nim proszku do pieczenia czy czegoś. Twoje wychodzilo bez problemu?
OdpowiedzUsuńNo moje płynne nie było ._.
UsuńTego mleka sojowego jest 1/5 szklanki czy 1 i pół? ;)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zrobienia ciasta, wypieki z fasolą są genialne :)
To samo mnie zastanawia co mercy n - czy mleka jest jedna piąta szklanki, pół szklanki czy 1 i pół szklanki? :-) Może właśnie dlatego komuś tam wyżej wyszło płynne hm..
OdpowiedzUsuńczegoś takiego szukałam -tylko mleko muszę zmienić (eh te alergie)
OdpowiedzUsuńkurcze, a u mnie smak super, ale płynne jak nic :D w sumie wyszedł taki mus... :) ale dobre, polecam ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Strata czasu. Jest płynna fasolowa papka...
OdpowiedzUsuńW dupe se wsadzcie to ciasto... wali fasola nie dobre... szkoda czasu i pieniedzy...
OdpowiedzUsuń