poniedziałek, 20 lutego 2012

Tinola, imbirowy rosół leczniczy

Taki rosół gotuję od kilku dni na wzmocnienie i wszechobecną grypę. Naprawdę działa! I jest po prostu dobry, szczególnie jeśli ktoś lubi delikatne zupy. Przepis znajdziecie na blogu wegańskie jedzonko.

niedziela, 19 lutego 2012

Sałatka z kiełkami, tofu, oliwkami i suszonymi pomidorami

W tej sałatce jest dużo więcej i jest to jedna z lepszych sałatek jakie ostatnio jadłam, ale przejdźmy do rzeczy. I tutaj tofu-feta jest doskonała! Trzymałam ją w zalewie z wody i soli tylko 2 godziny, i to jest to! Żeby zrobić taką sałatkę potrzebujemy :
  • Pół główki sałaty lodowej
  • Pół zielonego ogórka
  • Pół opakowania kiełków ( tutaj kiełki lucerny )
  • Kilkanaście czarnych oliwek
  • Tofu feta ( całe opakowanie marynowane w solance ok 2 godzin )
  • 2 suszone pomidory z zalewy na każdą porcję sałatki
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 łyżka octu balsamicznego
Warzywa kroimy, kiełki płuczemy w zimnej wodzie, wkładamy wszystko do salaterki, dodajemy tofu fetę, delikatnie mieszamy, następnie dodajemy oliwę i ocet, mieszamy jeszcze raz, sałatkę wykładamy na talerze, każdą porcję posypujemy suszonymi pomidorami pokrojonymi w paseczki, i podajemy z ulubionymi grzankami.

Kiełkuj kiełka!Organizator: vegan_monkey

sobota, 18 lutego 2012

Szybkie curry warzywne

Szukałam wczoraj szybkiego pomysłu na obiad i znalazłam go u no meat just cook. Swoje curry przyrządziłam z innych warzyw i dałam ostre, indyjskie curry.
W moim curry się znajdują : marchewka z groszkiem, kalafior, papryka, cebula i kostki tofu obsmażone w mące kukurydzianej, wszystko doprawione tylko i wyłącznie indyjskim curry ( bodajże Kamisa w słoiczku )
Lubię takie jedzenie, do którego mogę dać jakikolwiek składnik i prawie nic przy nim nie robię.

Tropikalna owsianka

Świeży ananas, kiwi, mandarynki i banany, plus płatki żytnie i orkiszowe z wiórkami kokosowymi, zalane naturalnym mlekiem sojowe, są tak obłędnie słodkie i pyszne, że nic mi więcej już nie potrzeba i żałuję tylko, że nie mam talentu do fotografii.

piątek, 17 lutego 2012

Kotlety mielone z brązowej soczewicy


Kotlety schowały się pod sosem pieczarkowym, który został stworzony z podduszonych pieczarek z mąką a następnie zmiksowany, rozrzedzony wodą i jeszcze trochę podgotowany :)
Kotlety są naprawdę sycące, można się porządnie najeść już dwoma jeśli jest do tego dodatkowa oprawa, ja nie mogłam zjeść wszystkiego z powyższego talerza.
Kotletom towarzyszą tłuczone ziemniaki, marchewka tarta z odrobiną oleju, plus super sałatka z pora, kukurydzy i białej kapusty, z sojowym majonezem, która tu jeszcze się kiedyś pokaże jako odrębny przepis.

Przepis na kotlety :
  • 1 szklanka brązowej soczewicy
  • 2 łyżki oleju
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 1/4 szklanki mąki razowej
  • majeranek i bazylia
  • sól i pieprz
  • bułka tarta do panierowania
Soczewicę płuczemy i gotujemy do miękkości z 1 ząbkiem czosnku, sokiem z cytryny i solą. Odcedzamy, wrzucamy do miski. Cebulę siekamy drobno, miażdżymy czosnek przez praskę, dodajemy do kotletów razem z olejem i całość miksujemy blenderem na gładką masę ( może to trochę potrwać ) Następnie dodajemy mąkę razową i przyprawy, mieszamy dokładnie i formujemy kotlety. Panierujemy i smażymy, uważając żeby się nie przypaliło.
Masę można użyć też jako pasty do kanapek, albo upiec z niej pasztet.

Bułeczki z chrzanem i warzywami + owoce

Śniadanie mistrzów zrobione w dwóch sztukach, bo chłopak mi pozazdrościł takiego wypasionego talerza ;D
Na razowej bułeczce jest chrzan, na to pomidory, kiełki lucerny i zielone oliwki nadziewane papryczką, które wprost uwielbiam, a do tego kiwi i świeży ananas. Nawiasem mówiąc, ten z puszki w ogóle nie umywa się do tego świeżego, właściwie taki świeży jadłam pierwszy raz, i nie wiem gdzie ja wcześniej byłam i czemu nie miałam okazji takiego spróbować.


Kupiłam go w Tesco, ot tak, dla kaprysu, zajrzałam na dział owoców i warzyw by kupić coś zupełnie innego. Był trochę zielonkawy, niedojrzały, nie pachniał ani trochę. Po powrocie do domu poszłam do kuchni i włożyłam go do miski z innymi owocami, i tak przez tydzień nie zwracał mojej uwagi. Aż pewnego wieczoru zaczął tak intensywnie i słodko pachnieć, iż nieważne się stało, że zbliżała się noc, i właściwie to już kładłam się spać i naprawdę nic nie chciało mi się jeść, i to nie była pora na wojowanie z obcymi, uzbrojonymi owocami. Wszystko to stało się nieważne, to było jak zew. I...
Po prostu jedzcie świeże ananasy!
A tu zbliżenie na kanapkę, która także była boska

czwartek, 16 lutego 2012

Pączki z dżemem malinowym

Pierwsze pączki zrobione samej w życiu i do tego w pełni WEGAŃSKIE. Nie są takie słodkie jak te zwykłe i dlatego bardzo dobre. Nie wyobrażałam sobie tłustego bczwartku bez pączków, no bo jak to tak. 3 godziny spędzone w kuchni, ale warto było! Przepis pochodzi z bloga wegańskie jedzonko.
Moje ciasto trochę za długo leżakowało, zamiast alkoholu dodałam ocet, no i nie lubię powideł śliwkowych, więc padło na dżem. Są boskie.
GO VEGAN!

środa, 15 lutego 2012

Zielona fasolka po amerykańsku

Przepis pochodzi z książki "Naturalna kuchnia wegetariańska, część druga". I część pierwszą i drugą bardzo polecam, bo mają mnóstwo świetnych, niedrogich i zdrowych przepisów, chociaż czasami trzeba je mocniej doprawić, tak jak w przypadku tej fasolki. Myślę, że do tego dania pasowałyby jakieś kotlety, ja nie miałam niestety czasu zrobić. Fajny, niezbyt czasochłonny przepis, musi mieć jednak ciekawą oprawę, ryż jaśminowy nią nie był.

Składniki :
  • 3 pokrojone cebule
  • 2 łyżki oleju
  • 2 łyżki wody
  • 3 szklanki świeżej lub mrożonej fasolki
  • 4 pokrojone pomidory
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczki oregano
  • 1/2 łyżeczki bazylii
  • Sól i pieprz
Cebule dusimy z olejem i wodą, jak zmiękną, dodajemy świeżą lub mrożoną fasolkę i gotujemy pod przykryciem aż fasolka dojdzie. Po kilkunastu minutach gotowania dodajemy pomidory i sok z cytryny, gotujemy kolejne 7 minut i doprawiamy.
Będą tu pasować pieczone ziemniaki : )

Naleśniki z soczewicą i szpinakiem

Pierwsze wegańskie naleśniki jakie mi się udały i jest to jedyny przepis z którego moim zdaniem warto korzystać! Nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy w porównaniu z tymi tradycyjnymi. Nadziane szpinakiem z czerwoną soczewicą i podane z surówką z kapusty i marchewki od vegejustyny. Taki farsz nadaje się również na kanapki, jeśli coś zostanie :>
Przepis na naleśniki pochodzi z Puszki.

Naleśniki ( ok 6 naleśników ) :
  • 2 szklanki mleka sojowego (może być z proszku)
  • 2x 2/3 szklanki mąki pszennej
  • 2 kopiaste łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli
  • 2 łyżeczki oleju
  • olej do smażenia
Składniki na ciasto mieszamy, na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju wlewamy chochelką porcje ciasta, smażymy z dwóch stron.
Farsz :
  • Szklanka czerwonej soczewicy
  • Tafla mrożonego szpinaku
  • 2 ząbki czosnku
  • Łyżka oliwy
  • Łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżeczka papryki w proszku
  • Sól, pieprz
Soczewicę płuczemy i gotujemy do miękkości. W międzyczasie rozmrażamy na głębokiej patelni szpinak z odrobiną wody. Dodajemy do szpinaku ugotowaną soczewicę, trochę wody i smażymy ok 5-10 minut. Na koniec doprawiamy, zawijamy farsz w naleśniki, możemy je podsmażyć lub podgrzać w nagrzanym piekarniku, wszystko jedno :)

środa, 8 lutego 2012

Kotlety sojowe a'la gyros+ryż+sałatka z ogórków+smażone warzywa


Stwierdziłam, że fajnie będzie wklejać tutaj po prostu zdjęcia obiadów do których nie trzeba robić nic konkretnego, robi się je szybko i miło się na nie patrzy.
Obiad z cyklu "nie mam nic w lodówce, a trzeba coś zjeść". W sumie nic specjalnego, ale ładnie wygląda : ). Kotlety sojowe Orico o smaku kurczaka po ugotowaniu, ostygnięciu i odciśnięciu mocno natarłam przyprawą do gyrosa, obtoczyłam w bułce tartej i usmażyłam. Były ekstra! Ten bakłażan to bakłażan z ziemniakami i warzywami z mrożonki Hortexu, w sumie nie polecam, ogórki pochodzą z niemieckiej kiszonko-sałatki a ryż brązowy został zmieszany z groszkiem i marchewką. Dobre było : )

Placuszki z kaszą manną



Te racuszki-placuszki są świetne na śniadanie. Można do nich dodać różne owoce np jabłka, banany, gruszki, wiórki kokosowe, listki mięty czy rodzynki, ale bez dodatków też są przepyszne.
Przepis znalazłam w książce "Kuchnie malowane sercem" i lekko go zmodyfikowałam, to jest kwaśne mleko zastąpiłam po prostu sojowym. Najlepsze na ciepło!
Składniki na dwie osoby :
  • Szklanka mąki
  • 1/4 szklanki kaszy manny
  • 1/4 łyżki proszku do pieczenia
  • olej do smażenia
  • mleko sojowe
  • ew. dodatki drobno pokrojone w plasterki owoce, rodzynki, wiórki kokosowe, mięta, aromaty do ciast, itd
Wszystkie suche składniki mieszamy w misce i dodajemy tyle mleka sojowego, aby powstało nam ciasto o konsystencji gęstego budyniu, a na koniec ciasto łączymy z dodatkami. Na rozgrzany olej kładziemy ciasto łyżką, formujemy placuszki ( dobra jest do tego patelnia do jajek sadzonych :) ) i smażymy z dwóch stron. Jemy ciepłe na przykład z cukrem pudrem, dżemem lub czymkolwiek na co mamy ochotę.

poniedziałek, 6 lutego 2012

Sałatka grecka z tofu-fetą

Pomysł na tofu a'la feta zaczerpnięty od lakto-ovo. Jak zrobić takie tofu? Bardzo prosto, bierzemy słoik, wlewamy szklankę wody, wsypujemy łyżkę soli, wrzucamy pokrojoną w kostkę tofu i marynujemy co najmniej dzień ( albo pół ).
Takie tofu jest niezłe, ale dla mnie trochę za twarde, jednak każdy ma inny smak, mój chłopak, który niedawno został wege, bardzo polubił taką wersję "fety" :)
Sałatka bardzo prosta, i chyba każdemu znana. Ale jeśli ktoś by nie wiedział...
Potrzebujemy :
  • sałaty lodowej
  • połowy zielonego ogórka
  • 2-3 pomidorów
  • Kilkanaście czarnych oliwek
  • Tofu-fety
  • 3-4 łyżek oliwy ( ale nie sugerujcie się tym zbytnio)
  • suszonej bazylii, soli i pieprzu.
Warzywa kroimy, mieszamy z fetą, przyrządzamy sos z oliwy i przypraw, polewamy nią sałatkę i, hura, jemy.
Zjedzone wraz z enchiladą z poprzedniego dnia i spaghetti aglio olio które było zbyt pikantne. Zdjęcia chyba pochodzą z poprzedniego tygodnia.


niedziela, 5 lutego 2012

Wrap urodzinowy z tofu, warzywami i pastą fasolową

Taki szybki wrap, który zrobiłam sobie z okazji urodzin na śniadanie.
W tej tortilli przekrojonej na pół znajdują się : zmiksowana fasola z odrobiną oliwy, kwasku cytrynowego, solą i pieprzem, posmarowane chrzanem, skropione olejem sezamowym, na to położona sałata, chrupki ogórek, papryka i marchewka, a do tego paski tofu obtoczone w przyprawie do gyrosa i podsmażone. Tyle szczęścia, że ciężko było zawinąć!